Forum www.gpsklad.fora.pl Strona Główna www.gpsklad.fora.pl
Grzej Pałkę Skład - Oficjalne Forum Organizacyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Badminton

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gpsklad.fora.pl Strona Główna -> Wydarzenia sportowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szymk
Czarny murzyński dwumetrowiec!



Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 14:24, 23 Lis 2009    Temat postu: Badminton

Kapitalny występ zanotowała nasz para mieszana Robert Mateusiak/Nadieżda Kostiuczyk podczas prestiżowego turnieju Yonex Sunrise Hong Kong Super Series 2009, ktory zakończył się tydzień temu.
Polacy, po półfinale w Denmark Open Super Series 2009 po raz kolejny potwierdzili swoją przynależność do światowej czołówki. W Hong Kongu w drodze do złota Polacy odprawiali kolejno reprezentantów Singapuru Bawa Chrisnanta Danny/Yu Yan Vanessa Neo (21:9;14:21;21:15), Koreańczyków Baek Cheol Shin/Min Yung Kim (21:12;21:12), aktualnych mistrzów Europy- Anglików Anthony Clark/Donna Kellogg (21:13;21:16), reprezentantów Tajwanu Chieh Min Fang/Pei Rong Wang (16:21;21:16;24:22). W finale pokonali rozstawionych z numerem trzecim wicemistrzów olimpijskich ubiegłorocznych igrzysk w Pekinie i tegorocznych wicemistrzów świata, reprezentantów Indonezji Novę Widianto i Liliyanę Natsir 22:20, 21:16. Jest to pierwsze zwycięstwo polskich badmintonistów w historii Super Series i największy sukces indywidualny w dziejach tej dyscypliny w kraju!
Wicemistrzowie Europy 2008 nie byli faworytami finału. Na początku meczu Mateusiak nie potrafił złapać optymalnego rytmu i ciężar walki spadł na partnerkę. Pewność jej gry pozwoliła utrzymać kontakt punktowy z Indonezyjczykami, którzy prowadzili 4:1, 8:5, 10:7, 13:12. Po fantastycznym zbiciu lotki znad siatki przez Kostiuczyk był remis 13:13. Po chwili jej wyczyn skopiował Mateusiak. Azjaci starali się odzyskać kontrolę, co im się udało. Polacy, mimo że przegrywali 15:18, zachowali spokój i determinację. Grali na najwyższym poziomie światowym, popełniali jedynie drobne błędy, po których rywale odskoczyli na dwa punkty (19:17). W końcówce pierwszego seta Indonezyjczycy czuli się pewni swego; zbyt pewni. Widianto zasmeczował w siatkę, a za chwilę Mateusiak po mistrzowsku zbił lotkę znad siatki. Remis 20:20. Polakom udało się przytłoczyć Natsir, mieli lotkę setową i to wykorzystali. Wygrali 22:20.
W drugim secie biało-czerwoni nie stracili koncentracji, walczyli nawet pewniej niż na początku pierwszej partii. Azjatom udało się co najwyżej odskoczyć na jeden punkt. Polacy schodzili na przerwę prowadząc 11:10. Do wicemistrzów olimpijskich podeszło dwoje szkoleniowców. Polacy są sami, bez trenera (jak mówią "jedziemy klasą ekonomiczną"). Nie wymieniali między sobą wielu uwag. Po przerwie nastąpił koncert gry w wykonaniu polskiej pary, która zagrała mecz życia. Kostiuczyk dobiła rywali po ataku partnera. Na tablicy 16:10. Widownia osłupiała. Wicemistrzowie Europy mieli w zapasie cztery lotki meczowe (20:16). Mateusiak po zdobyciu smeczem decydującego punktu padł na kolana w geście triumfu. Polacy oszaleli z radości przy aplauzie widowni.
Do tej pory nigdy wcześniej nie udało się im pokonać tej Indonezyjskiej pary. Tym razem Mateusiak sądził, że mają swoją wielką szansę: "Przede wszystkim, rozmawialiśmy o tym i uświadomiliśmy sobie, że po za jednym przypadkiem, nigdy nie przegraliśmy żadnego finału i nawet jeśli to nie były finały Super Series, to traktowaliśmy to jako dobry znak."
"Po drugie, pokonaliśmy w tym tygodniu angielską parę (Donna) Kellogg and (Anthony) Clark – nawet jeśli on był na prawdę zmęczony po meczu męskiego debla - ale to był pierwszy raz, dlatego wierzyliśmy, że dziś także mamy swoje szanse, które trzeba wykorzystać." zakończył Robert.
"Dla mnie granie, rywalizacja jest czymś po prostu wspaniałym i tak jak wielu innych ludzi, którzy wrócili do sportu po kontuzji, jestem po prostu szczęśliwa, że mogę być na korcie. Nie biorę tego już za pewnik, że zawsze będe zdolna do gry, chcę czerpać z tego przyjemność, a to jakby zdejmuje presję z naszych barków.” dodała Nadieżda.
Nasza para otrzymała złote medale Super Series i pamiątkowe tace oraz 9200 punktów do rankingu światowego (tj. więcej niż inkasują brązowi medaliści olimpijscy) i 19 750 dolarów brutto.

Profile na Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

P.S. Jakieś półtora tygodnia temu u Pitera rozmawialiśmy troche o badmintonie i o tym turnieju. Wtedy nie sądziłem, że w niedziele rano napłynie do nas taka fajna informacja Wink Nadal uważam że badminton jest jednym z lepszych sportów do pomnożenia pieniędzy.. Wink) Trzeba troche potrenować żeby Jojowi dupe sprac ;p

A TAK GRA NASZA PARA






NA IO W PEKINIE 2008, PRZECIWKO CHIŃCZYKOM RZADKO KTO MA SZANSE COŚ UGRAĆ...


Ostatnio zmieniony przez szymk dnia Pon 14:34, 23 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gpsklad.fora.pl Strona Główna -> Wydarzenia sportowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin